Witam szanownych koniarzy <333
Właśnie, wróciłam od koników Carlos wciąż chory :( Ale jechałam na poczciwym ogierze Credicie (czytaj Kredyt) Jest naprawdę grzeczny no ale jak każdy ogier ma swoje ZALOTY KOŃSKIE <3
Tworzymy razem zgrany zespół ale Troszeczkę myliły mu się chody ;))
Jak mieliśmy jechać stempem on mi kłusem, jak kłusem on galopem :)
No ale przyznam jak mieliśmy galopować udawało mu się to i byyyyyyło super! GALOP= NAJ, NAJLEPSZY CHÓD KONIA...
Najgorszy galop jest na moim miśku <<Carlosie>> idzie bardzo szybkim krokiem miota się jak ma zacząć i tak głową macha, próbuje dotknąć ziemi, ale jak ju zacznie jest cudnie! Idzie bardzo szybko i stawia wielkie kroki no bo ma (180cm w kłębie) i tak go koffam, lovciam itd...!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz